[ORINOCO]

Trochę podrosły przez te dwa lata



Niebieski długopis dla porównania. Rosną bez problemów i bez żadnej ingerencji z mojej strony

[Marcin_]

Zagęściły się

Przywiązujesz im te pędy żeby rosły do góry, czy idą tak same z siebie? Ja właśnie próbuję swoje wyprowadzić do pionu, ale są oporne. Rosną we wszystkie strony, tylko nie w górę.

[ORINOCO]

Na razie nie robię przy nich nic. Rosną tak jak były zasiane. Początkowo, też rosły na boki, zwłaszcza blood lime. W tym roku fingery same zaczęły wypuszczać mocne przewodniki co widać na zdjęciach
Na wiosnę pasuje je już chyba przesadzić do osobnych doniczek i zobaczymy co będzie dalej

[Marcin_]

Aha, rozumiem. Jak się wzmocnią, to zaczynają iść w górę. To dobrze, bo wzrost ciągle na boki byłby kłopotliwy

[ORINOCO]

A oto jak zachowuje się zestresowany cytrus



Siewka greipfruta po nieudanej próbie szczepienia w zeszłym roku, odbiła przez zimę od korzenia i chyba w akcie desperacji będzie kwitła

[Eugeniusz]

To są te niesamowite niespodzianki naszych cytrusów. Stworzyłeś jej stan zagrożenia życia. Cytrusy często reagują w ten sposób. Broniąc się przed całkowitym zamarciem, dążą do jak najszybszego wydania owocu a co za tym idzie i nasion. Nasiona bowiem to przedłużenie gatunku. Przyroda wspaniale dba o zachowanie swoich genów. Obserwuj dalej to zjawisko.

[ORINOCO]

No i kwitnie

[Eugeniusz]

Najpiękniejszy widok w świecie... Można by patrzeć i patrzeć. Jest to najlepszy przykład, że cierpliwość popłaca. Gratuluję takiej roślinki. ORINOCO Czy mogę wykorzystać tą fotkę w jednym z naszych nagrań na kanale
Nc-TV ? Niech ludzie podziwiają...

[ORINOCO]

No pewnie niech ludzie podziwiają hehe
Wiem, że ten temat był już tu gdzaieś poruszany, ale takie kwitnienie nie oznacza chyba, że ta siewka będzie to powtarzać ?

[Eugeniusz]

No właśnie...
Tutaj akurat w tym przypadku można mówić z dużym prawdopodobieństwem, graniczącym niemal z pewnością, że kwitnienie spowodowane zostało zagrożeniem utraty istnienia rośliny cytrusowej.
Czy uda się powtórzyć to zagrożenie??? Pewnie nie ale... jest nadzieja. Cytrus zapisał w DNA tą sekwencję zagrożenia. W sprzyjających warunkach cytrus z zapisu DNA odtworzy tą sekwencję i ponownie zakwitnie. Powiem tak... Jest około 60% procent szansy aby w przyszłym sezonie sytuacja się powtórzyła...

[ORINOCO]

Przekwitł, nawet coś się zawiązało

[Eugeniusz]

I jak tam zawiązany owoc? rozwija się, czy opadł?

[ORINOCO]

Nawet rośnie i nie wygląda jakby miał opadać. Jest wielkości groszku zielonego